Aromatyczna i rozgrzewająca zupa z dyni z dodatkiem mleczka kokosowego i kurczaka. Kremowa, pięknie żółta i absolutnie pyszna. Szczególnie polecam osobom, które nieufnie podchodzą do dyni. Na pewno się w niej zakochacie. :-) Zupa jest dość ostra, ale tak akurat – przyjemnie rozgrzewająca podczas chłodnych dni.
Składniki (na ok. 5 porcji):
- 1 duża pierś z kurczaka (250 g),
- 1 mała papryczka chilli,
- 5 cm świeżego imbiru,
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki,
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki,
- sól,
- pieprz,
- 500 g dyni (najlepiej hokkaido),
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml),
- 200 ml wody lub bulionu,
- 2 średnie cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- oliwa.
Kurczaka pokroić w kostkę o boku 2 cm. Imbir drobno posiekać. Imbiru nie trzeba go obierać, a nawet nie jest to wskazane. Wystarczy odciąć twardsze kawałki. Papryczkę chilli również drobno posiekać. Przed pokrojeniem najlepiej usunąć najpierw nasiona, żeby chilli nie było takie ostre. Kurczaka włożyć do miski, dodać imbir, chilli, słodką i ostrą paprykę w proszku, odrobinę soli i pieprzu. Wszystko wymieszać i odstawić.
Dynię obrać (jeżeli jest to dynia hokkaido, to nie trzeba), usunąć pestki i pokroić w kostkę. Czosnek i cebulę obrać i drobno pokroić w kostkę. Do garnka wlać oliwę, wrzucić cebulę, a po chwili czosnek i przesmażyć. Następnie dodać dynię. Smażyć ok. 2 minuty. Do dyni wlać wodę lub bulion, a kiedy się zagotuje, dodać mleko kokosowe. Kiedy dynia będzie miękka, zmiksować blenderem, aż do uzyskania gładkiej konsystencji.
Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić kurczaka i usmażyć. Podsmażonego kurczaka dodać do zupy. Gotować na małym ogniu ok. 5 minut. Doprawić do smaku solą.
Smacznego! :)
[nutr-info unit=”1 porcję” kcal=”264″ protein=”13,3″ fat=”18,9″ carbs=”13,6″ fiber=”3,5″]
pyszna! pomimo,że dodałam śmietany a nie mleka kokosowego.
Cieszę się bardzo, że smakowała :)
Nasza ulubiona!! ;-) W końcu całą rodziną jemy zupę dyniowa, bo choć robilam z wielu przepisów, mąż i córeczka nigdy nie lubili- nawet roczny synus wcina ze smakiem ;-) Robie właśnie z 5 raz :-) Dziękuję za przepis :-)
Bardzo się cieszę, że tak Wam smakuje ta zupa. :-) Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam. Asia
Ja też wciąż do niej wracam, również w końcu cała rodziną jemy zupę dyniowa że smakiem, nawet 7-letnia córeczka i 1.5 synek się zajadaja, :-) Dla tej zupki zamrozilam pół zamrażalnika dyni i możemy się nią cieszyć nawet dziś w Dzień Kobiet! Dziękuję za super przepis, pozdrawiam :-)
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz. Pozdrawiam ciepło. I dzieci również :-)
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz. Pozdrawiam ciepło. I dzieci również :-)
Dajesz bardzo małemu dziecku taką ostrą potrawę. Odważna jesteś. Zupa pyszna ale moim zdaniem dla dorosłych
Właśnie robię ją po raz kolejny -pierwszy raz w tym roku wczoraj dostałam dynie .
Tak, synek i córka też się nią zajadaja, ale ze względu na dzieci robię wersję łagodniejsza- bez chilli i dla nich osobno podsmażam indyka bez imbiru . Nie znęcam się nad dziećmi wymuszając im ostre zupy haha .
Pozdrawiam .
Ja mam dwójkę dzieci, zakochanych we wszystkim co ostre :) Każdą potrawę doprawiają sobie jeszcze papryką chilli. Dzisiaj mają 10 i 6 lat, ale robią tak od małego. Podstawowe pytanie u nas przy jedzeniu „mama, a masz ostrą paprykę?” :) Świeży imbir żują pokrojony w plasterki jako lekarstwo. Zatem „ostre” dla dziecka to pojęcie względne :) Dzieci w Indiach tą zupę uznałyby za zdecydowanie zbyt łagodną ;) Pozdrawiam.