To chyba najczęściej pojawiająca się u mnie potrawa obiadowa. Sos z dodatkiem serka śmietankowego, używanego głównie do chleba, wymyśliłam kiedyś przypadkiem. I okazał się strzałem w dziesiątkę. Serek dodaję też do innych sosów, np. do sosu koperkowego. Dzięki temu robi się naprawdę kremowy i śmietankowy.
A samo danie przygotowuje się naprawdę szybko. Jego zaletą jest też to, że klopsiki są pieczone, a nie smażone. I zachowują do tego swoją soczystość. Bardzo polecam!
Składniki (na formę do zapiekania 18 x 27 cm):
Na klopsiki:
- 500 g mięsa mielonego (użyłam z szynki),
- 1 jajko,
- 1/2 bułki pszennej,
- 1/2 szklanki mleka,
- 2 ząbki drobno posiekanego czosnku,
- 3/4 łyżeczki soli,
- 1/4 łyżeczki pieprzu,
- 1 łyżka majeranku,
- 1/2 łyżeczki bazylii,
- 1/2 łyżeczki oregano.
Na sos:
- 500 g passaty pomidorowej,
- 80 g serka śmietankowego do chleba (użyłam Łaciatego naturalnego),
- 1/3 łyżeczki soli,
- 1/4 łyżeczki pieprzu.
Przygotować mięso. Połowę bułki pszennej namoczyć w pół szklanki mleka. Wszystkie pozostałe składniki umieścić w misce, dodać namoczoną wcześniej bułkę wraz z mlekiem (mleka nie wylewać!). Wszystko dokładnie wyrobić przez kilka minut.
Przygotować sos. Passatę pomidorową, serek śmietankowy i przyprawy dodać do garnka. Zagotować. Dokładnie wymieszać, najlepiej za pomocą trzepaczki, żeby składniki się połączyły. Gotować pod przykryciem ok. 5 minut, aż sos zgęstnieje.
Przygotowany gorący sos wlać do naczynia do zapiekania. Z przygotowanego wcześniej mięsa uformować 12 klopsików. Włożyć je do sosu. Jeżeli mięso będzie się bardzo kleiło, można przed każdym formowaniem klopsików namaczać ręce w wodzie.
Naczynie włożyć do piekarnika nagrzanego do 190ºC (grzanie góra-dół) lub 170ºC (termoobieg). Naczynia nie przykrywać. Piec przez 50 minut.
Podawać od razu gorące.
Smacznego! :-)