Czy jest coś lepszego, niż wyjadanie powideł prosto ze słoika, kiedy na dworze zimno i ponuro? Poniżej podaję szybki przepis na klasyczne powidła śliwkowe – czyli jak zatrzymać lato w słoiku bez spędzania godzin przy mieszaniu w garnku. :-)
Składniki:
- 6 kg śliwek,
- 3/4 kg cukru,
- 2 łyżki octu winnego (pozwala zachować ładny kolor powideł).
Śliwki umyć, przekroić na pół i usunąć pestki. Włożyć do dużego garnka z grubym dnem. Zasypać cukrem i pozostawić na co najmniej 24 h, aż śliwki puszczą sok. Po tym czasie dodać do śliwek ocet, garnek wstawić na mały gaz na ok. 4-5 godzin. Pod żadnym pozorem nie można mieszać tych śliwek, bo inaczej nam się przypalą. Kiedy śliwki w garnku zredukują się do połowy, dopiero wtedy mieszamy całość i smażymy jeszcze przez ok. godzinę, mieszając co chwilę, żeby powidła nam się nie przypaliły. Powidła wkładamy do suchych i wyparzonych słoiczków, dobrze zakręcamy i pasteryzujemy ok. 15 minut.
Smacznego! :)