Orzeźwiający, pyszny i mało kaloryczny. A do tego ma obłędny kolor – zdjęcie nie jest podkoloryzowane. :-) Mój numer jeden na nadchodzące upały.
Składniki:
- 80 dag truskawek,
- 2/3 szklanki cukru (dałam mniej, bo truskawki były bardzo słodkie),
- 1/3 szklanki soku z cytryny,
- 1 łyżka wódki (można pominąć).
Wszystkie składniki zmiksować. Najlepiej blenderem, ale można też np. w mikserze. Przelać do pojemnika. Może to być np. pojemnik po lodach lub jakikolwiek inny. Ja użyłam po prostu naczynia do zapiekania. Naczynie włożyć do zamrażarki. Chłodzić co najmniej kilka godzin. W trakcie mrożenia należy kilka razy wyjąć sorbet z lodówki i zmiksować, żeby nie wytworzyły się duże kryształki lodu.
Sorbet wyjąć ok. pół godziny przed podaniem, bo bezpośrednio po wyjęciu z lodówki jest bardzo twardy.
Smacznego! :)
Coś pysznego. Sklepowe produkty mogą się schować ;)
:) i satysfakcja jest duża, że się zrobiło coś samemu
Zrobiłam. Zawsze obawiałam się, że wyjdą lody twarde 'jak kamień’. Ale fakt, że wystarczyło przemieszać je kilka razy w trakcie zamarzania i wyjąć odrobinę wcześniej przed podaniem. Super! Wypróbuję pomysł z innymi owocami ;)
Cieszę się, że się udały :-)
Mniam Mniam (;