Napój z kiwi, pomarańczy, banana i jabłka

Napój z kiwi, pomarańczy, banana i jabłka

Pogoda za oknem i pora roku niestety nie sprzyjają naszemu zdrowiu. Trzeba się jakoś bronić przed przeziębieniem i katarem. Ten napój to prawdziwa bomba witaminowa, po brzegi wypełniona witaminą C, której tak bardzo teraz potrzebujemy. Kiedy ostatnio byłam zmuszona do kupienia syropu na przeziębienie, aż się przeraziłam, kiedy na pierwszym miejscu na liście składników znalazłam syrop glukozowo-fruktozowy. Jeżeli nadal nie jesteście przekonani o jego szkodliwości, radzę przeczytać książkę „Największe kłamstwa naszej cywilizacji” Beaty Pawlikowskiej. To m.in. właśnie rozpoczęcie stosowania tego syropu jako składnika większości produktów w Stanach Zjednoczonych (teraz także i u nas, czytajcie etykiety) łączone jest z nagłym wzrostem otyłości wśród Amerykanów. W każdym razie, kiedy zobaczyłam ten składnik na etykiecie syropu, który podobno miał mnie leczyć, stwierdziłam, że nigdy więcej! Postanowiłam zacząć leczyć się naturalnymi sposobami. Zakwas z buraków, syrop z czarnego bzu czy właśnie takie napoje, jak ten, który dzisiaj Wam proponuję, są o niebo lepsze niż najdroższe kupne specyfiki. Już niedługo przedstawię Wam przepis na zakwas z buraków, który nie tylko pomaga wzmocnić naszą odporność, ale ma też mnóstwo innych, niesamowitych właściwości. Ale o tym już niedługo.

Składniki:

  • 1 banan,
  • 2 pomarańcze,
  • 2 kiwi,
  • 1 jabłko,
  • 1 szklanka wody,
  • sok z 1 cytryny,
  • 1 łyżka miodu.

Wszystkie owoce obrać ze skórki (z pomarańczy należy w miarę możliwości usunąć błonki dzielące cząstki) i zmiksować na gładko z sokiem z cytryny, miodem i szklanką przegotowanej wody.

Smacznego! :)

Napój z kiwi, pomarańczy, banana i jabłka

Komentarze (2)

  1. to mi sie dużo bardziej podoba niż ostatnio popularna niezwykle (na parterze) suplementcja z jedzeniem łyżkami witaminy C ….

    1. Ja też wolę witaminę C w naturalnej postaci. M., przenieś się na piętro. U nas się pije zakwas z buraków i dokarmia naturalnymi napojami i koktajlami ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *