Przepyszne to chyba jedyne dobre określenie. Jest lepsze od wszystkich kupnych pesto, które jadłam. Przyrządzenie go jest dziecinnie proste, a przy okazji można wykorzystać zalegające po świętach orzechy lub migdały. Ja najbardziej lubię jeść pesto wymieszane z ugotowanym makaronem. Na koniec można posypać makaron startym parmezanem. Bardzo polecam!
Składniki:
- słoik suszonych pomidorów wraz z zalewą
- 40-50 g orzechów laskowych lub migdałów (garść)
- 100-150 g parmezanu (użyłam już startego)
- 2 ząbki czosnku
- 1 strączek ostrej papryczki bez pestek (lub z pestkami w wersji bardzo ostrej)
- sól
- suszona bazylia
- oliwa z oliwek
Przygotowanie jest bardzo proste. Wszystkie składniki należy umieścić w robocie kuchennym i zmiksować do pożądanej konsystencji. Jeżeli pesto wyjdzie za suche, to trzeba dolać oliwę z oliwek. Z takich proporcji wychodzi ok. 500 ml pesto.
Smacznego! :)
Źródło: www.olgasmile.com