Pasta z pieczonej papryki i sera feta

Pasta z pieczonej papryki i sera feta

Wspaniała, aromatyczna pasta, którą możemy wykorzystać na wiele sposobów. Świetna do posmarowania chleba. Pyszne są zwłaszcza gorące grzanki z jej dodatkiem. Pasty również użyć jako dip do surowych warzyw czy podawać jako dodatek do upieczonego mięsa czy ryby. Już niedługo zamieszczę przepis, w którym pokażę, w jaki jeszcze sposób można ją wykorzystać.

Składniki:

  • 3 czerwone papryki (ok. 650 g),
  • 3 ząbki czosnku w łupinkach,
  • 1 łyżka oleju rzepakowego lub oliwy,
  • 1/2 opakowania sera kanapkowego typu feta (ok. 135 g),
  • szczypta pieprzu,
  • 1/4 łyżeczki chili w proszku,
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku.

Piekarnik nagrzać do 200°C.

Papryki umyć, przekroić na połowę, usunąć gniazda nasienne. Na blachę do pieczenia (lub duże naczynie do zapiekania) wyłożyć papryki i czosnek w łupinkach. Papryki posmarować olejem. Wstawić do nagrzanego piekarnika na ok. 50 minut, aż papryka będzie miękka.

Upieczoną paprykę włożyć do plastikowego worka na ok. 20 minut, szczelnie zamknąć. Można też zostawić do całkowitego wystygnięcia. Dzięki temu skórka bardzo łatwo odejdzie.

Paprykę obrać, upieczony czosnek wycisnąć z łupinek, dodać ser feta oraz przyprawy. Wszystko zmiksować na gładką masę. Soli nie trzeba dodawać, bo ser jest już wystarczająco słony. Włożyć do lodówki, żeby masa trochę stężała.

Smacznego! :)

[nutr-info unit=”całą pastę” kcal=”530″ protein=”28,3″ fat=”29,5″ carbs=”51,8″ fiber=”13,6″]

Pasta z pieczonej papryki i sera feta

Komentarze (6)

    1. Nigdy nie próbowałam pasteryzować pasty z dodatkiem sera feta. Na pewno można za to zrobić to z samą pieczoną i zmieloną papryką, a później, kiedy tylko przyjdzie nam ochota na taką pastę, dodać do niej ser feta, zmiksować i będziemy mieć pyszną pastę nawet w środku zimy :-) Samą pastę można przechowywać w lodówce ok. 1 tydzień. A jeżeli zalejemy tę pastę cienką warstwą oliwy, hamując tym samym dostęp powietrza, to przedłużymy długość jej przechowywania w lodówce.

  1. Mam pytanko, czy paprykę w piekarniku należy czymś przykryć? Czy zostawić bez przykrycia? I czy wkładanie do worka (do zwykłego śniadaniowego woreczka?) jest konieczne, czy wystarczy po prostu zostawić do wystygnięcia? Pozdrawiam

    1. Papryki w piekarniku pozostawiamy bez przykrycia. Nie należy się też przejmować, jeżeli papryka się przypali, jest to całkowicie normalne. Wkładanie papryki do worka foliowego (używam zwykłych torebek foliowych, do których pakuje się jedzenie w sklepach) powoduje, że skórka się zaparza i o wiele łatwiej ją później ściągnąć. Należy pamiętać o tym, żeby worek był dokładnie zawiązany, żeby para nie uciekała. Pozdrawiam :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *