Smak mojego dzieciństwa. Chyba dlatego tak bardzo lubię to ciasto. Jego zaletą jest też to, że nie wymaga pieczenia. Najlepiej smakuje na drugi dzień. Ulubione ciasto męskiej części moich znajomych (zwłaszcza tych z pracy). :-)

Składniki:

• 1/2 kg białego śmietankowego sera (tego w kostkach), użyłam sera z Czarnkowa,
• 3/4 szklanki cukru,
• 1 paczka cukru waniliowego (16 g),
• 1/2 kostki masła lub margaryny (125 g),
• 4 paczki herbatników (petit beurre),
• 1 łyżka kakao.

Polewa czekoladowa:

• 100 g czekolady mlecznej,
• 2 łyżki masła,
• 2 łyżki mleka.

Cukier z masłem utrzeć, następnie dodać zmielony biały ser. Nie polecam sera z wiaderka, ponieważ jest za rzadki. Ja używam sera śmietankowego w kostce.

Do 1/3 masy dodać kakao i wymieszać, pozostałe 2/3 części pozostawić białe.

Na folii aluminiowej lub na folii spożywczej ułożyć 3 rzędy herbatników po 5 w rzędzie.

Wyłożyć na to białą masę serową.

Na rozsmarowaną masę położyć drugą warstwę ciastek, a następnie na to wyłożyć masę kakaową. Masę kakaową najlepiej nałożyć tylko na środkową część. Będzie się lepiej składało domek.

Boczne ściany zbliżyć do środka, ukształtować domek.

Włożyć do lodówki, żeby masa się związała.

Na koniec polać ciasto polewą czekoladową. Czekoladę, 2 łyżki masła i mleka rozpuścić w kąpieli wodnej. Przygotowaną masą polać ciasto. Włożyć do lodówki.

Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy ciastka zmiękną.

Smacznego! :)