Ten sernik to stały element świąteczny w naszym domu, ale ja go lubię o każdej porze roku i dnia :-) Jest wilgotny, ma dużo sera i nie jest za słodki. Taki w sam raz. Zachwyca nawet osoby, które na co dzień nie jedzą słodyczy.
Składniki (na blachę 23 x 35 cm):
- Ciasto:
- 3 szklanki mąki,
- 1 kostka margaryny (250 g),
- 3 łyżki cukru,
- 5 żółtek (białka zostawiamy do ubicia z nich piany),
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
- Masa serowa
- 500 g sera śmietankowego w kostkach mielonego (ja używam twarogu z Czarnkowa, ser z wiaderka się do tego nie nadaje),
- 1 jajko,
- 1 budyń waniliowy,
- 1/2 szklanki cukru,
- 1/2 kostki masła (125 g).
- Ponadto
- puszka brzoskwiń,
- 1 szklanka cukru do ubicia z białkami.
Ze składników na ciasto zagnieść kruche ciasto. 3/4 ciasta wyłożyć na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną tłuszczem i wysypaną np. kaszką manną), resztę ciasta schłodzić w lodówce.
Przygotować masę serową. Wszystkie składniki razem utrzeć. Masę serową wyłożyć na kruche ciasto. Na masę serową położyć pokrojone brzoskwinie. Następnie ubić pianę z białek z 1 szklanką cukru. Najlepiej najpierw ubić same białka, a następnie dodać cukier i kontynuować ubijanie. Pianę z białek wyłożyć na brzoskwinie.
Na wierzch ciasta zetrzeć na dużych oczkach resztę ciasta, które było chłodzone w lodówce.
Ciasto piec ok. 50 minut w 180oC (grzanie góra-dół).
Smacznego! :)
wspaniale wygląda ;) bardzo go lubię! miłego popołudnia ;)
Dziękuję bardzo :-) Miłego weekendu.
Uwielbiam, moj najlepszy sernik :))
na jaką blaszkę jest ten serniczek?