Tanie i proste do przygotowania. Wzbogacona brokułami wersja kotlecików jajecznych, którymi zajadałam się w dzieciństwie. :-) Danie w sam raz na cieplejsze dni, kiedy nie chce się jeść ciężkostrawnych potraw. Klopsiki najbardziej smakują z wyrazistym sosem, np. chrzanowym czy musztardowym. Albo z koperkowym! A tak właściwie, to ja lubię te klopsiki nawet na zimno, bez niczego. ;-)
Składniki (na 10-12 sztuk):
- 1 brokuł,
- 6 dużych jajek ugotowanych na twardo,
- 1 surowe jajko,
- 1 duża cebula,
- 75 g startego żółtego sera (ok. 3/4 szklanki),
- masło do usmażenia cebuli,
- olej,
- bułka tarta,
- sól, pieprz.
Brokuła podzielić na różyczki i ugotować w osolonej wodzie, ale żeby był jeszcze lekko twardy, ale żeby się nie rozpadał. Wystarczy kilka minut, żeby był gotowy. Brokuła dokładne odsączyć, ponieważ mocno nasiąka wodą. Ostudzić i drobno posiekać.
Cebulę bardzo drobno posiekać i usmażyć na maśle.
Jajka ugotować na twardo. Ostudzić i drobno posiekać.
Ser zetrzeć na dużych oczkach.
Do miski włożyć posiekanego brokuła, ugotowane i posiekane jajka, usmażoną cebulę, 1 surowe jajko, starty ser. Masę dobrze doprawić solą i pieprzem, ponieważ brokuł jest dosyć mdły. Wszystko dokładnie mieszamy i formujemy kotleciki. Obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron, żeby się zrumieniły.
Kotleciki najlepiej podawać z konkretnym sosem, np. chrzanowym lub musztardowym.
Smacznego! :)
wyglądają bardzo interesująco…
Swietne! Podkradam przepis :)
Smakowity pomysł na niebanalny obiad
Pozdrawiam!
http://www.kornikwkuchni.blogspot.com