Danie to zrobiłam zainspirowana opowieściami mojej siostry o przepysznych klopsikach z wędzonej ryby, które kupiła w pobliskim sklepie. Na początku podeszłam trochę nieufnie do ich zrobienia, bo dodanie wędzonej ryby do ziemniaków i usmażenie tego w postaci klopsików wydawało mi się trochę dziwne, chociaż samą wędzoną rybę uwielbiam. No i okazało się, że moje obawy były zupełnie nieuzasadnione. Jeżeli lubicie wędzoną rybę, to na pewno będą Wam smakować. Myślę, że można użyć też innej ryby – moja siostra jadła z wędzonym dorszem, a ja zrobiłam z makrelą. Obie wersje pycha. Do tego przepisu będę wracać wiele razy.
Składniki (na ok. 6 sztuk):
- 1 wędzona makrela (ok. 200-250 g),
- 300 g ziemniaków,
- 1 łyżka tartego chrzanu (ze słoiczka),
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 2 łyżki siekanej natki pietruszki,
- 1 średnia cebula,
- sól, pieprz,
- 1-2 łyżki bułki tartej,
- 1 jajko,
- bułka tarta do obtoczenia,
- olej do smażenia.
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Ostudzić i przecisnąć przez praskę. Rybę obrać ze skóry i uważnie usunąć każdą ość. Rozdusić widelcem. Dodać do uduszonych ziemniaków. Cebulę drobno posiekać i usmażyć na oleju lub maśle. Dodać do ryby i ziemniaków. Następnie dodać jajko, tarty chrzan, sok z cytryny, drobno posiekaną pietruszkę, 1-2 łyżki bułki tartej. Wszystko dokładnie wymieszać i doprawić solą i pieprzem do smaku. Z przygotowanej masy formować kotleciki i obtaczać w bułce tartej. Smażyć z obu stron na rumiano na rozgrzanym oleju.
Podawać z cząstkami cytryny. Do tych klopsików najlepiej smakuje jakaś konkretna surówka np. z kiszonej kapusty.
Smacznego! :)
[nutr-info unit=”1 sztukę” kcal=”183″ protein=”9,8″ fat=”9,7″ carbs=”15,7″ fiber=”1,4″]
piękne zdjęcie :) a co do klopsików, to ja robię z mielonego dorsza z ziemniakami – ciekawe czy Twoje smakują inaczej?:)
Dziękuję :-) Muszę kiedyś wypróbować z dorszem, to wtedy dam znać, jak smakowało :-) A dorsz ma być świeży czy wędzony?
Zrobiłam klopsiki dziś na obiad wyszły pyszne . Podałam z biała kasza gryczana i surówka z czerwonej kapusty, super danie polecam. Będe do niego wracać.
Dziękuję za komentarz. Bardzo mnie ucieszył :) Pozdrawiam. Asia