Przepis dostałam kiedyś od koleżanki z pracy, niestety nie pamiętam już, z jakiej strony on pochodzi, ale wiem jedno, że wracałam do niego już wiele razy, co znaczy, że jest naprawdę pyszny. Świetny pomysł na obiad. :-)
Składniki (na 4 porcje):
- 2 piersi z kurczaka (400 g),
- 1/2 butelki sosu sojowego (75 ml) + do doprawienia potrawy,
- 500 g pieczarek,
- 2 średnie papryki (400 g),
- 2 cebule (200 g),
- 1/2 słoika pędów bambusa pokrojonych w słupki (180 g),
- garść grzybków mun (15 g),
- 1/2-1 papryczki chili (w zależności od preferencji i ostrości),
- makaron chiński ryżowy,
- oliwa z oliwek.
Piersi z kurczaka pokroić w małe kawałki, zalać sosem sojowym i wstawić do lodówki na 1-2 godziny.
Grzybki mung zalać wrzącą wodą i trzymać we wrzącej wodzie według czasu podanego na opakowaniu. Następnie odcedzić i pokroić w paseczki.
Cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć na oliwie z oliwek, dodać pokrojone w plasterki pieczarki, smażyć razem z cebulą. Następnie dodać paprykę pokrojoną w cienkie paski, pędy bambusa oraz przygotowane wcześniej grzybki mun i poszatkowaną na drobne kawałeczki papryczkę chili. Z papryczki chili usunąć nasionka lub pozostawić, jeżeli wolimy bardziej ostre potrawy.
W tym samym czasie na patelni usmażyć kurczaka (na patelnię wyłożyć kurczaka z sosem sojowym, w którym się marynował). Usmażonego kurczaka dodać do garnka z warzywami. Wszystko dusić razem, aż warzywa będą miękkie, ale nie będą się rozpadały. Mają być lekko twarde. Doprawić sosem sojowym, jeżeli to konieczne.
Na koniec do warzyw dodać ugotowany makaron, całość wymieszać.
Smacznego! :)