Jeżeli nadal nie macie pomysłu, co dobrego można zrobić z grilla oprócz kiełbasy albo co pysznego można przyrządzić tak po prostu w domowym zaciszu, to polecam Wam tego kurczaka. Ostry (ale w granicach rozsądku :-) ), z pyszną chrupiącą skórką i idealnie pasującymi do niego sosami.

Składniki:

• 1 kg skrzydełek kurczaka (ok. 12 sztuk),
• 30 g masła,
• 1/2 ząbka czosnku,
• 2 płaskie łyżki brązowego cukru (użyłam ciemnego cukru muscovado, nadaje się do tej marynaty idealnie),
• 1 łyżka miodu,
• 2 łyżki koncentratu pomidorowego (ewentualnie ketchupu),
• 1 łyżeczka sosu tabasco (można pominąć, ale polecam jego użycie, dzięki niemu skrzydełka są bardziej pikantne),
• 1 pełna łyżka słodkiej papryki w proszku,
• 2 łyżeczki pieprzu lub pikantnej papryki w proszku.

Skrzydełka umyć, osuszyć i odkroić tę najcieńszą część skrzydełek, ponieważ mocno się one przypiekają. Skrzydełka natrzeć solą.

Do garnka włożyć masło oraz drobno starty czosnek. Zagotować. Odstawić z ognia. Dodać cukier i wymieszać, aż się rozpuści. Dodać pozostałe składniki: miód, koncentrat pomidorowy, sos tabasco, paprykę słodką i ostrą (lub pieprz). Wszystko wymieszać, przestudzić, do marynaty wrzucić skrzydełka i dokładnie nią je natrzeć. Skrzydełka w marynacie można odstawić na kilka godzin do lodówki, wtedy będą jeszcze lepsze, ale jeśli nie mamy czasu, to możemy je przygotować od razu.

Piekarnik nagrzać do 200°C (bez termoobiegu) lub 180°C (z termoobiegiem). Skrzydełka przełożyć na blachę do pieczenia (bez konieczności smarowania blachy tłuszczem). Piec łącznie ok. 50 minut. Po pierwszych 25 minutach przewrócić skrzydełka na drugą stronę i piec kolejne 25 minut. Zrumienienie na skrzydełkach to efekt skarmelizowania cukru, a nie efekt przypalenia.

Skrzydełka można również upiec na grillu lub w piekarniku z funkcją grilla. W tym ostatnim przypadku należy piec skrzydełka na średniej mocy grilla po 15 minut z każdej strony. Skrzydełka należy obserwować, żeby za bardzo się nie spiekły.

Skrzydełka podawać z sosami (przepisy poniżej).

Sos śliwkowy BBQ:

• 1 duży pomidor,
• 4 duże śliwki lub 6 mniejszych (można użyć mrożonych),
• 1 łyżka masła,
• 1/2 ząbka czosnku,
• 2 łyżeczki drobno startej cebuli,
• 2 łyżki brązowego cukru (można użyć muscovado),
• 1 łyżka miodu,
• 1 łyżka sosu sojowego,
• 1 łyżeczka pieprzu lub ostrej papryki w proszku,
• 2-4 łyżki powideł śliwkowych (opcjonalnie, ale z powidłami jest lepsze).

Pomidora sparzyć i obrać, usunąć nasiona, resztę pokroić w kostkę. Śliwki bez pestek również pokroić w kostkę. Do garnka włożyć masło, drobno starty czosnek i startą cebulę, wszystko podgrzać i zagotować. Chwilę smażyć. Następnie dodać pokrojone pomidory, śliwki, cukier, miód, sos sojowy, pieprz lub ostrą paprykę. Gotować na średnim ogniu, aż sos zrobi się gęsty i mazisty. Wszystko zmiksować za pomocą blendera, a następnie dodać powidła śliwkowe. Dokładnie wymieszać.

Sos serowo-śmietanowy:

•  50 g sera pleśniowego (np. lazur),
• 1/3 ząbka czosnku startego na drobnej tarce,
• 80 g gęstej i kwaśnej śmietany (12 lub 18%),
• 1 łyżka soku z cytryny lub limonki,
• 1 i 1/2 łyżki majonezu.

Ser drobno pokruszyć. Wymieszać z pozostałymi składnikami. Konsystencja sosu nie musi być gładka.

Smacznego! :)

Źródło: kwestiasmaku.com

[nutr-info unit=”1 skrzydełko” kcal=”123″ protein=”9,1″ fat=”7,7″ carbs=”4,6″ fiber=”0,1″]