
Dzisiaj mija 4 rocznica prowadzenia przeze mnie bloga. :-) Nawet nie wiem, kiedy to minęło, a z drugiej strony mam wrażenie, że prowadzę go już od zawsze. Ktoś może spytać, dlaczego to robię, przecież nic z tego tak naprawdę nie mam. Przede wszystkim sama nauczyłam się gotować wiele rzeczy, których wcześniej nie gotowałam. Ciągle szukam nowych inspiracji. Chętniej zatrzymam się przy książkach i czasopismach kulinarnych niż przy ciuchach w oknie wystawowym. ;-) I wciągnęłam się zupełnie w świat fotografowania, który jeszcze niedawno był dla mnie zupełnie obcy. Talerze, sztućce, dodatki, tkaniny, statyw czy blendy zajmują sporą część mojej małej garderoby. Cały czas chcę się rozwijać. Marzę o kursie fotograficznym u Kingi z Green Morning, która robi przepiękne zdjęcia. Na razie nie mam na to czasu, ale wierzę, że kiedyś to się spełni. :-) Prowadzenie bloga daje mi dużo radości – radości jedzenia, gotowania i słuchania od znajomych albo zupełnie obcych ludzi, że coś im wyszło i smakowało. To jest największa wartość jego prowadzenia.
Czytaj dalej »